Moda na garażówki - no właśnie, czy faktycznie mamy do czynienia z unoszącym się trendem? Czy to może tylko przejściowy nurt, który szybko minie? We wrześniu mieliśmy okazję wziąć udział w ciekawej rozmowie w radiu Chillizet, gdzie został poruszony temat mody na garażówki. Jak to wygląda zatem naszym okiem? I czy faktycznie w Polsce garażówki są takie popularne?
Wyprzedaże garażowe w Polsce. Czy faktycznie jest tak jak w Stanach Zjednoczonych?
Czytamy wiele nagłówków, że garażówki przywędrowały do nas prosto ze Stanów Zjednoczonych. Sama idea na pewno, ale czy faktycznie u nas to wygląda tak samo jak w Stanach? Zdecydowanie nie. Na pewno każdy z nas kojarzy chociaż jeden film amerykański, gdzie widzimy wyprzedaż garażową, ale uwaga, pod domem! U nas w Polsce to się raczej nie zdarza, a jeśli już, to mało jest takich śmiałków. W USA sprzątanie strychów, piwnic, garażów wiąże się z tym, że nie wyrzuca się niepotrzebnych rzeczy, a sprzedaje się je za niewielkie pieniądze po sąsiedzku. Taka właśnie jest garażówka, organizuje się ją głównie dla bliskiego grona sąsiadów. Choć faktycznie samo słowo "garażówka" stało się dość powszechne i używane w wydarzeniach np. na Facebooku to raczej bliżej jej do targu, niż faktycznie do wyprzedaży garażowej. Nie da się też ukryć, że na wyprzedażach garażowych częściej spotykamy handlarzy, którzy na co dzień zajmują się sprzedażą rzeczy używanych, niż faktycznie osoby, które posprzątały swój dom i chcą się pozbyć niepotrzebnych rzeczy. A wy co o tym myślicie?
Garażówki okiem kupującego
Jako częsty bywalcy garażówek trochę możemy się wypowiedzieć na temat, jak to wygląda z naszej perspektywy kupujących. Choć wydarzeń na Facebooku pod nazwą “garażówka” jest naprawdę dużo, to nie możemy powiedzieć, że fizycznie rzeczy jak i ludzi jest tyle samo, co deklaruje się, że będzie. Na garażówkach znaleźliśmy kilka naprawdę fajnych rzeczy, których faktycznie nie znaleźlibyśmy na targu, aczkolwiek samych stoisk jest zazwyczaj bardzo mało, a kupujących niestety jeszcze mniej. Inicjatywy są jak najbardziej fajne, staramy się być na nich, jak tylko możemy, aczkolwiek nie możemy powiedzieć, że ta moda na garażówki ciągnie za sobą całe masy. Ale, no właśnie, ALE które w tym przypadku jest bardzo ważne. Wyprzedaże garażowe naprawdę idą w dobrą stronę! Świadomość ludzi jednak zwiększa się z roku na rok, a w 2021 widzimy coraz więcej inicjatyw wyjścia do społeczności z garażówką!
Handel uliczny idzie w dobrym kierunku
Nawet jeśli garażówka, nie jest jeszcze faktyczną wyprzedażą garażową taką, jaką kojarzymy ze Stanów Zjednoczonych, to cieszymy się, że coraz więcej ludzi decyduje się na sprzedaż swoich rzeczy i dawania im drugiego życia u kogoś innego. Jest to naprawdę piękne i miło się obserwuje to, że ludzie przykładają wagę do tego, co robią ze swoimi ubraniami, meblami i akcesoriami domowymi. Wyrzucenie czegoś na śmietnik jest najgorszym scenariuszem, jaki możemy sobie wyobrazić. Teraz widzimy, ile osób jest zaangażowanych w to, żeby idea oddawania i sprzedawania miała większy sens. A z jeszcze większą przyjemnością widzimy, że bliżej nam do Zachodu, gdzie co weekend ludzie wychodzą na targ, aby sprzedawać niepotrzebne rzeczy. O jakich krajach mówimy? Na przykład o Francji czy Niemczech, gdzie takie “targi uliczne” działają już od kilkunastu lat! Polska powoli nadgania swoich sąsiadów, a co najważniejsze w Polsce mamy wielu świadomych ludzi, którzy poruszają jak mogą ideę garażówek. I to jest właśnie super! Powiemy też więcej, wiemy, że w kolejnych latach, garażówka to będzie naprawdę popularna forma spędzania czasu.